Jako że jest potrzeba naświetlania odbitek na papierze, to działamy tak często, jak sił i czasu starcza. Wczoraj popełniliśmy sporą ilość odbitek 18 x 24 na papierze Fotonbrom bez żadnych dodatkowych oznaczeń - był tylko w czarnym papierze chroniącym przed dziennym światłem; zakładamy, że średni lub specjalny, bo pracował bardzo przyjemnie dla oka.
Użyliśmy wywoływacza ORWO 70 o zmodyfikowanym przez Igora składzie, co przyspiesza wywoływania oraz podbija kontrast, jednocześnie zachowując miłą dla oka ciepłotę świateł.
Odbijaliśmy negatywy średnio - oraz małoobrazkowe, korzystając z dwóch powiększalników. Następnym razem odpalimy potwora, czyli Magnitarusa 9 x 12 cm. Będzie się działo, będzie sztuka litu :)
I jak zwykle prośba - jeżeli znacie kogoś, kto posiada jeszcze stare materiały fotograficzne, szczególnie papiery, to spróbujcie je dla nas pozyskać.