środa, 31 maja 2023

"Zagardlenie" Anny Hauser w CH Osowa 29.05 - 15.07.2023.

Z wielką fascynacją oraz uczuciem satysfakcji przyjąłem informację o kolejnej wystawie Anny Hauser - tym razem w Galerii w CH Osowa. Poniżej zamieszczam tekst Autorki, który szczegółowo wyjaśnia  genezę powstawania całego cyklu. Są też plakaty oraz kilka reprodukcji tych niewątpliwie wybitnych i zapadających w pamięć prac.

Adam Fleks GTF

 Zagardlenie — uduszenie gwałtowne. Polega na mechanicznym ucisku narządów szyi; w zależności od samego mechanizmu wyróżnia się powieszenie, zadzierzgnięcie i zadławienie. W języku niemieckim wyróżnia się cztery określenia czynności samobójczej. Selbsttötung — uśmiercenie samego siebie. Selbstmord — najbardziej drastyczne, zbrodnia przeciwko sobie, morderstwo samego siebie. Suizid — socjologiczne (zapożyczone z łaciny: suicidium), od niego pochodzi nazwa dziedziny badań, suicydologii. Freitod — wolna śmierć, śmierć z wyboru. Problem śmierci, szczególnie śmierci nagłej i tego, co dzieje się z człowiekiem w momencie poprzedzającym zgon, był przedmiotem badań mojego Ojca, profesora medycyny sądowej. Ustalił on m.in., że pomiar stężenia glutaminianu i aktywności syntazy (enzym, który odpowiada za syntezę) tlenku azotu w określonych częściach mózgu daje możliwość pośmiertnej oceny ośrodkowej reakcji lękowej poprzedzającej bezpośrednio zgon. W 2012 roku mój Tata odebrał sobie życie. Powiesił się na kaloryferze. Od tamtego czasu żyłam w nieustannym „zagardleniu” utrudniającym oddychanie. Mumifikacja żałoby (zatrzymanie się na jej pierwszych etapach), rozumiana jako nieprzyjmowanie wiadomości o śmierci bliskiego, znalazła swój wyraz w moich fotografiach. Pierwszy aparat dostałam w 1998 roku. Dwadzieścia lat później, 14 sierpnia 2018 roku, zaczęłam robić zdjęcia. Fotografia uruchomiła we mnie ten rodzaj koncentracji, który pozwolił mi spróbować zrozumieć, czym było dla Ojca odebranie sobie życia. Fotografie (również moje autoportrety) wykonywałam w opuszczonych mieszkaniach kamienicy przy ulicy Lendziona w Gdańsku — miejscu kluczowym dla mojej fotografii w ogóle. Moim zamiarem było pokazanie piękna jej umierania. Nigdy nie chciałam pokazać jej degradacji. Pomalowanie ściany, która jest tłem dla kilku moich portretów sprawiło, że stałam się częścią tego miejsca. Reszta zdjęć powstała w trakcie wielogodzinnych spacerów w granicach bezpieczeństwa, jakie daje mi przestrzeń Wrzeszcza Górnego. Obrazy, które wybrałam, przedstawiają ostatni happening mojego Ojca, a kaloryfer, który jest ich centralnym elementem, nie jest dla mnie niczym innym niż narzędziem zbrodni. Ojciec próbował oswoić umieranie przy pomocy nauki, ja wykorzystuję do tego aparat fotograficzny. Fotografowanie dało mi wolność od myślenia o śmierci i możliwość wyboru pomiędzy autodestrukcją a normalnym życiem. Bernd Heinrich we wstępie do książki „Wieczne życie. O zwierzęcej formie śmierci" wspomina prośbę, z jaką zwrócił się do niego przyjaciel: chciał by jego zwłoki zostały pożarte przez zwierzęta na działce autora. Wyobrażał sobie sytuację, w której fragmenty jego ciała zostaną poniesione do nieba przez kruki (stąd też częsty motyw tych ptaków na moich rysunkach/fotografiach). Idea stania się częścią ekosystemu zawsze była mi bardzo bliska.
Anna Hauser, grudzień 2022

 








niedziela, 7 maja 2023

GTF na kieleckich "Fotoperyferiach 2023".

Techniki analogowe trzymają się mocno, o czym świadczy kolejny rok "Fotoperyferii" w kieleckim BWA z pięcioosobową reprezentacją GTF. Jako że relacja ukazała się już na naszym FB "GTF Team", to poniżej zamieszczam tylko kilka do tej pory nie pokazywanych ujęć z wystawy, na której zamanifestowaliśmy naszą obecność:)

Adam Fleks na wystawie - fot. Joanna Fleks.

Cyjanotypie Małgorzaty Bilickiej. Fot. Adam Fleks.

Od lewej: lit oraz cyjanotypia Piotra Langmana. Fot. A. Fleks

Zestaw litowy Jacka M. Kozłowskiego przedstawiający Andrzeja Strumiłłę w jego pracowni. Fot. A. Fleks

Zestaw pięciu odbitek litowych na płótnie fotograficznym Adama Fleksa. Fot. A.F.

Zestaw j.w. w powiększeniu.


Od lewej dwa lity Michała Moroza. Fot. A. Fleks

Odbitki litowe Michała Moroza. Fot. A. Fleks

Przed pawilonem BWA przez jeden dzień uchowała się wystawa planszowa z reprodukcjami fotografii Jana Siudowskiego - faktycznego twórcy "kieleckiej szkoły krajobrazu". W nocy dwie plansze zostały połamane przez wandali.

Bardzo dużo dzieje się :)

 W GTF dzieje się tak wiele, że trudno ze wszystkim nadążyć - zwłaszcza kiedy ktoś na jakiś czas wyjedzie, a potem okazuje się, że wraca do zupełnie nowej rzeczywistości.

Tak więc w miarę chronologicznie: 4 maja 2023 w Oliwskim ratuszu Kultury miał miejsce wernisaż wystawy Jerzego Wyrębskiego "Teatr Moja Miłość". Więcej relacji na FB, zaś tutaj wklejamy plakat:

Od 5 maja 2023 do 17 czerwca w Bibliotece nr 26 na Żabiance można oglądać wystawę Wiesi Wolanickiej "Wykadrowani" z jej fotografiami z Chin.

Midisaż tej wystawy w dniu 19 maja 2023 o godzinie 18.00. Poniżej plakaty wystawowe.


Zaś wkrótce informacje o naszym wspólnym sukcesie, jakim są nasze fotografie w technikach tradycyjnych na "Fotoperyferiach 2023" w kieleckim BWA.