Plener niedzielny został zorganizowany dzięki pomysłowi oraz inicjatywie Kasi Wojtczak. Pogoda przez cały dzień była świetna, ciśnienie wysokie, ostatni plener wyjazdowy był dawno temu; nic więc dziwnego, że wzięło w nim udział kilkanaście osób.
Światło dopisywało, sił starczyło nam na Gniew, zaś po przyjeździe do Pelplina było już nieco inaczej, niemniej jednak powstało sporo zdjęć, mimo obniżającego się popołudniowego słońca.
Poniżej nieco zdjęć, zaś fotogramy kolejnych autorów będą publikowane w miarę ich spływania.