7 czerwca 2024 o 18.00 miał miejsce wernisaż wystawy Kazimiery Prabuckiej w gościnnym dla nas pasażu w Trytonie. Przybyli goście mogli obejrzeć kilkadziesiąt pięknych ale i zmuszających do refleksji fotogramów przedstawiających interakcje pomiędzy naturą a człowiekiem oraz jego wytworami.
Potem długo dyskutowaliśmy o fotografii, a także planowaliśmy kolejne działania i wydarzenia artystyczne. Poczęstunek obejmował sporo produktów lokalnych, bliskich samej naturze. AF
Autorka o wystawie:
NATURA
od zawsze budzi mój podziw. Jej piękno, bogactwo form, złożoność,
różnorodność, wielowymiarowość, wyjątkowość oraz niesamowita
współzależność i niepowtarzalność.
Dla
mnie zawsze oznaczała cudowny, żywy, jednolity organizm,
nierozerwalnie łączący materię nieożywiona i ożywioną z wszelkimi
nieodzownymi organizmami żywymi.
Twór
to doskonały, który kształtował się przez miliardy lat, tworząc klimat
i warunki dla wielorakich form życia – w tym człowieka.
Jako
ludzkość stanęliśmy obecnie w punkcie, w którym czas najwyższy by
uświadomić sobie, że przekroczyliśmy próg możliwości natury i ingerując
w nią bez opamiętania, możemy doprowadzić do całkowitego unicestwienia
życia na Ziemi.
To
ostatni moment, by poddać refleksji nasze obecne style życia a
następnie podjąć decyzje i działania by naszą planetę i przyszłe
pokolenia uchronić przed klęską i cierpieniem spowodowanymi
katastrofalnymi i nieodwracalnymi już skutkami zmiany klimatu.
Tak
zapamiętale malując wcześniej a obecnie fotografując, zaczęłam się
zastanawiać co /oprócz proekologicznego stylu życia, który od kilku
dziesiątek lat już stosuję/ mogę jeszcze dla klimatu i natury zrobić.
Pośród technik stosowanych w fotografii odpowiednią /dla podjęcia tego
tematu/ okazała się moja ulubiona technika podwójnej i wielokrotnej
ekspozycji.
Chciałabym
aby ta wystawa /chociaż trochę/ wzmogła siłę doceniania znaczenia
nierozerwalności jakości naszego bytu ze stanem naszej planety i jej
klimatu.