Jacek Kozłowski popełnił ogromną masę ciekawych i inspirujących negatywów, co w chwili obecnej pozwala na wykorzystanie naszej ciemni, w której już dwukrotnie wykonywaliśmy odbitki litowe na różnych papierach - 24 maja była to ciepłotonowa Foma 132, a na dobry początek wymoczyliśmy w zupie starego Fotonbroma 111 K - młodzież informuję niniejszym, że do połowy lat 90-tych ubiegłego wieku w Bydgoszczy produkowano materiały fotograficzne, w tym papier. Gdy jakość zaczęła się nieco poprawiać, firmę sprzedano Czechom. Ci działają do tej pory.
Poniżej zdjęcia Jacka Kozłowskiego wykonane podczas dwóch sesji ciemniowych, na których odbiliśmy zdjęcia wykonane m.in. w 1982 r. na sesji Warszawskiego Towarzystwa Fotograficznego (nie istnieje).
Widoczny na jednym ze zdjęć kieliszek po syropie przeciwkaszlowym służy do odmierzania i dolewania stężonego wywoływacza litowego do roztworu roboczego.