Mam nadzieję, że był to niezapomniany wieczór. Arek Srebnik pomagał rozrabiać chemię i wieszać, wszyscy dzielnie mieszali.
Poniżej zdjęcia Barbary Gierczak.
Podpisywanie dyplomu przez Zarząd. Fot. Barbara Gierczak |
Nadeszła uroczysta chwila. Fot. Barbara Gierczak |
Maria z dyplomem. Fot. Barbara Gierczak |
Spirale dla 5 negatywów. Fot. Barbara Gierczak. |
Tak się robiło kiedyś zdjęcia. Niektórym pozostało do dzisiaj. Fot. Barbara Gierczak |
Przygotowanie do wołania. Fot. Barbara Gierczak |
Nalewanie wywoływacza do koreksu. Wojtek pomaga. Fot. Barbara Gierczak |
Zamykanie koreksu, żeby nie chlapało wokoło. Fot. Barbara Gierczak |
Wszyscy mieszali co 30 sekund po kolei. Fot. Barbara Gierczak |
Wyposażenie naszego labu. Fot. Barbara Gierczak |
Przygotowanie do wymiany płynów. Fot. Barbara Gierczak |
Już po przerywaczu, czyli wodzie z octem. Wlewany jest utrwalacz. Fot. Barbara Gierczak. |
Ciekawe, co z tego wyszło? Fot. Barbara Gierczak |
Spirale z wywołanymi filmami. Fot. Barbara Gierczak. |
Spirala z filmem. Fot. Barbara Gierczak |
Kolejna partia filmów do wołania. Fot. Barbara Gierczak |
Teraz trzeba wysuszyć. Fot. Barbara Gierczak |
Gotowy negatyw. Fot. Barbara Gierczak |
Ogólny podziw, że tak też można i wychodzi. Fot. Barbara Gierczak |
Wyszło!!! Fot. Barbara Gierczak |
Negatywy się suszą, ale chcielibyśmy już zobaczyć. Fot. Barbara Gierczak |
Chwila zadumy po ciężkiej pracy. Fot. Barbara Gierczak. |